Brutal Classic płyn po goleniu 100ml

Brutal płyn po goleniu 100ml Classic
Poprzedni keyboard_arrow_left
Następny keyboard_arrow_right

Brutal Classic płyn po goleniu 100ml

5901832061496
Brutal
13,54 zł
Darmowa dostawa od 200 zł
Zapłać: PayU, przelewem, Kartą lub przy odbiorze
Wysyłka od 9,99 zł
Kup i zapłać za 30 dni

Postaw na klasykę i wróć do korzeni z marką Brutal! Kultowa marka Brutal o klasycznych, męskich zapachach, które nigdy nie wychodzą z mody.

Kompozycja zapachowa Brutal Classic łączy w sobie klasyczne nuty męskiej elegancji. Wyczujesz w niej ziołową woń bazylii, rozmarynu i bergamotki połączona z ciepłymi korzennymi nutami serca złożonymi z aromatów goździka, lawendy i róży ożywionych delikatnym akcentem konwalii. Elegancja nut kwiatu pomarańczy, wetiweru i piżma towarzyszy dojrzałym nutom mchu, piżma i drzewa sandałowego.

  • Nuty głowy: bazylia, bergamotka, cytryna, limonka, rozmaryn
  • Nuty serca: goździk, konwalia, lawenda, kwiat pomarańczy, róża
  • Nuty bazy: drzewo sandałowe, mech, nuty skóry, paczula, piżmo, wetiwer

Charakterystyka produktu:

  • Płyn po golenia Brutal Classic to kosmetyk, który nie tylko zadba o Twoją skórę, ale także pozostawi po sobie dyskretny korzenno-ziołowy zapach.
  • Płyn po goleniu ukoi i złagodzi podrażnienia, ale także doskonale nawilży skórę, działa antybakteryjnie.
  • Kosmetyk przeznaczony do każdego rodzaju skóry.
  • Zawiera alkohol
  • Testowany dermatologicznie

Sposób użycia: wylać na dłoń i wklepać w świeżo ogoloną twarz.

Skład: Benzyl Benzoate, Alpha-Isomethyl Ionone, Evernia Furfuracea Extract, Evernia Prunastri Extract, CI 19140, CI 16255,CI 28440, Geraniol, Linalool, Hexyl Cinnamal, Limonene, Benzyl Alcohol, Citral, Eugenol, Isoeugenol, Benzyl Cinnamate, Alcohol Denat., Aqua, Parfum, Glycerin, Menthol, Hydroxycitronellal, Benzyl Salicylate, Coumarin

Opakowanie:

  • Pojemność: 100ml
  • Rodzaj opakowania: szklana butelka / kartonik
Marka
Brutal
Opakowanie
butelka
kartonik
Pojemność opakowania [ml]
100

Specyficzne kody

ean13
5901832061496
Loading...